[SZALONY PIEWIK*  -    fragment]

Tłumacz  dedykuje swój przekład Milenie z  Dalmacji,

I śpiewa, śpiewa  piewik na sęczku czarnoświercznym
Swój trochej ogłuchliwy,  swój dźwięczny, ciężki jamb.
Południe. Jak  woda cichością  rozlewa się
Słoneczny dytyramb.
I śpiewa: Jam dziś słońce wypił płomieniste,
I żyły mi  wezbrały w  strumienie  i potoki,
Morze ciemne  się w mym  kołysze wnętrzu,
Na barkach moich puszcza, co nagłym dreszczem drży.
W dwie skały i dwa zbocza  wyrosły moje  boki
A głowa — w  górski szczyt.

[Oryginał chorwacki: ]

I crvči, cvrči cvrčak na čvoru crne smrče
Svoj trohej zaglušljivi, svoj zvučni, teški  jamb.
Podne je. Kao voda tišinom razlijeva se
Sunčani ditiramb.
I pjeva: „Ja sam danas ispio sunce plamno,
I žilice su moje nabrekle ko potoci.
U utrobi se mojoj Ijuljuška more tamno.
Na leđima mi šuma, sto nagli trznu srh.
Dvije stijene, dva obronka postaše moji  boci, 
A glava — gorski vrh...

Autor: Vladimir Nazor  (Chorwacja, 1876-1949) 
Przekład  własny  z chorwackiego:  Mirosław Grudzień

*piewik – dawna, nieco już zapomniana polska nazwa cykady . Zastosowano  prawem licentia translatoria.