z kącika autora
Olga Lalić-Krowicka-nowe wiersze
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kącik autora
***
nienawidzę pustki
a cierpienia
według podręczników psychologicznych
wszystko można zaakceptować i przezwyciężyć
akceptuję nie przezwyciężam
nieustanne bombardowanie wnętrza nie odbuduję
zmęczona jestem
nagle podchodzi transylwański wampir
nie wyssam ci już sił odejdę
następuje przymierze cierpienia z cierpieniem
***
a kiedy pukasz to pukaj jak facet
nie wchodź jak myszoskoczek
muszę mieć czasu żeby się nastawić
na łykanie cierpienia zamiast mleka
na zjedzenie samej siebie
zamiast pełnego śniadania
***
dekorujesz
moją twarz
własną pustką
Prawa natury we współczesnym świecie?
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kącik autora
Olga Lalić-Krowicka
Prawa natury we współczesnym świecie
O poezji Ryszarda Kapuścińskiego
Wstęp
Prawa natury są wszechwładne. Rządzą kosmosem i życiem na Ziemi. Żyją w ludziach, zwierzętach i roślinach. Niestety, człowiek nie zawsze jest skłonny ich przestrzegać. Zwierzęta zabijają, by przeżyć, a człowiek z wielu, często bardzo niskich pobudek. Im więcej zabija, tym bardziej nadweręża łańcuch praw natury. Prawa natury to siła, z którą nie należy igrać, bo raz zburzona, może rozprysnąć się na kawałki, pozostawiając zdeformowane cząstki istnienia. Poszanowanie praw natury jest nieodzowne dla istnienia czasoprzestrzeni, człowieka i wszystkiego, co go otacza na Ziemi. Dziś staje się to jednym z najtrudniejszych zadań.
Chronologia wierszy zawartych w tomiku Ryszarda Kapuścińskiego„Prawa natury” podporządkowana jest tematyce dotyczącej śmierci. Śmierć jako prawo natury, lub zjawisko, które nas eskortuje przez całe życie, staje się naszym lustrem. Kształtuje wizje, uczynki oraz działania podczas doczesnego życia, jako nieuchronność, która nigdy nie zniknie, zawsze będzie o krok przed nami. Wracając do chronologii tomiku „Prawa natury” Kapuścińskiego, segreguję sobie w myślach jego układ, który zaczyna się od milczenia, poprzez istnienie ludzkie, przez wspomnienia, codzienność, czas, czasy dawne i obecne, ból, cierpienie, cel do którego dążymy, miejsce w którym się aktualnie znajdujemy, a nawet poprzez to, co się nam zdarzyć może, co nam grozi, a kończy na pustce. Wszystko to podlega pewnym prawom natury. Trwa w stałym rytmie do pewnej śmierci. Może własnej, którą autor wtedy mocno przeczuwał. Rytm dzisiejszy, wymyka się czasem z naturalnego toku, przekracza pewne granice, staje się obcy prawom natury, one go nie dotyczą, a jednak w nim trwa. W istocie, czy naprawdę w nim? W jakim toku? Człowiek jest głównym winowajcą za zdegradowanie praw natury oraz ludzkich wartości, nie zwraca bowiem zbyt wielkiej uwagi, albo nie zadaje sobie pytania: czy jutro będzie istniało według danego prawa? Czy w ogóle będzie jutro? Jeśli o tym pomyśli, ogarnia go przerażenie, ale stara się ignorować „niedaleką przyszłość”. Woli myśleć, że nic nie straci, a wręcz przeciwnie, wszystko zachowa i na dodatek zdobędzie niezdobyte, odkryje nieodkryte, pokona niepokonane…
Haiku
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kącik autora
WYBRANE HAIKU Z DWUJĘZYCZNEGO ZBIORU PT.
"STRYCH ZIELONEGO CZASU / TAVAN ZELENOG VREMENA"
OLGA LALIĆ-KROWICKA
čovjek u rijeci
pliva kao
iluzija
człowiek w rzece
płynie jak
iluzja
čitav život
imala sam
mrtva
całe życie
miałam
martwa
između nevena
vječnost je ostala
u sebi
między nagietkami
wieczność pozostała
w sobie
kao da sam prvi put
pustila rijeku
anđela mog života
jakbym pierwszy raz
wypuściła rzekę
anioła mojego życia
u mojim
prstima
imam dušu
w moich
palcach
mam duszę
svaka noć
čežnje
otvara vrata
każda noc
tęksknoty
otwiera drzwi
Miasto Nicość
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kącik autora
Olga Lalić-Krowicka
MIASTO NICOŚĆ
„I ja także chciałem być. A nawet nie chciałem niczego więcej; oto przewodnie słowa mego życia: w głębi tych wszystkich usiłowań, które wydawały się bez związku, odnajduję to samo pragnienie: wypędzić istnienie poza mnie, obrać chwile z tłuszczu, poskręcać, wysuszyć, samemu oczyścić się, stwardnieć.”
Jean Paul Sartre
Zegar wskazuje, że jest to czas odpowiedni na powstawanie nowej myśli. Ten sam, co nie zmusza do niczego. Szumią jesienią ludzkie głosy i kroki. Szemrzą indywidualne rozwiązania Jerki. Ona wie, kiedy wstać, wziąć torbę i wyruszyć w drogę do Miasta Nicość. Miasto Nicość mieści się za lasem z drzew-snów i innych głębokich i wypełnionych tajemnic umysłu. Przed Jerką wije się droga, raz zwężająca się do ścieżki, to znów rozszerzona, szczęśliwa, że po niej chodzi podróżnik. Do wędrowców jest już przyzwyczajona. Nie może tylko znieść tego, że czasem chodzą po niej wędrowcy bez celu. Znad głowy Jerki lekko zwisają pozwijane gałązki wykąpane w porannej mgle. Czyste liście przesiąknięte brązem drżą w spokoju. Dziwnie, ale i pięknie jest kiedy coś drży ze spokoju. W tym przypadku to prawda, że to drżenie polega na stanowczości istnienia i rozwinięciu się samoświadomości. Jerka przechadzając się twardym krokiem odczuwa czysty poranek bez jakiegokolwiek zamętu w głowie. Ból jest. To najważniejsze. Ból, narodzony przed samym początkiem powstawania kolejnej istoty, kiedy natura potrzebuje nowego bytu, wrócił. Początkowy ból się połączył z czasem. Połączył się też czas z czasem. W tym połączeniu powstaje istota, sedno wypełnione wiaterkiem, który podtrzymuje błogi stan wnętrza.
Olga Lalić-Krowicka z tomiku „Zamknięte urojenia”
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: kącik autora
Posłowie: Jurata Bogna Serafińska
Korekta: Wanda Nowik-Pala, Jurata Bogna Serafińska
Projekt okładki: Olga Lalić-Krowicka
Ilustracje: Kamil Krowicki
Zrealizowane przy pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Krośnieńska Oficyna Wydawnicza Sp. z. o. o, Krosno 2012
wybrane wiersze
Wiersze pisane zimą 2001/2002
***
zobaczyć wszechświat
w różowych kolorach
nie móc jeszcze zasnąć
by ostatni oddech
rzeczywistości zanotować
RÓWNIEŻ DZIŚ
dzisiaj przyszła w bordowym
z aniołem na ramieniu
na oczach świata
otwarto zamknięte drzwi
lekki tupot
został na wieki
w klatce
SINGER NA KAZIMIERZU
dualizm kufla - po mocnej głowie
rozlał się dym świeczki
wszystko jest odwrotnie
śmieją się usta
koło popielniczki
Czytaj więcej: Olga Lalić-Krowicka z tomiku „Zamknięte urojenia”